JOD

Awatar użytkownika
Bow1
Specjalista
Posty: 381
Rejestracja: 30 kwie 2016, 3:14
Lokalizacja: Jezioro Dadaj

JOD

Postautor: Bow1 » 08 lut 2021, 14:48

Wiele osób interesuje się suplementacją jodem. Dla ułatwienia w tym miejscu zebrałem trochę informacji na ten temat.
Jedną z wygodnych i bezpiecznych form suplementacji jodem jest płyn Lugola.
Ja np stosuję płyn z 5% jodu molekularnego oraz 10% jodku potasu.
Niedobór jodu prowadzi do:
fibromialgia
wole
niedoczynność tarczycy
niedorozwój umysłowy
hiperplazja
cysty w piersiach
rak
niepłodność
policystyczne jajniki
endometrioza
niedobór kwasu solnego i wszystkie problemy tym spowodowane
wszelkie problemy z tarczycą, macicą, jajnikami
pogorszenie pamięci
i wiele, wiele innych.

Najciekawsze informacje na temat leczenia jodem przedstawił Dr Flechas podczas Wiosny Zdrowia w 2017 roku. Niestety jego wykład zniknął z internetu. Tych którzy znają język angielski zachęcam do posłuchania tego wspaniałego lekarza. Jest w sieci sporo jego wypowiedzi.
Zawsze zastanawiałem się dlaczego organizator wiosny zdrowia usunął jego wykład z YT już pierwszego dnia. Ostatnio otrzymałem informację, że współorganizatorem tej imprezy w Katowicach był importer beznadziejnej wody jodowej czy coś w tym rodzaju. Jest w niej tyle jodu, że wystarczy dla karalucha ale nie dla człowieka.
Eksponuje się ten gość w YT i ogłoszono go specjalistą od jodu. Szkoda, że partykularne interesiki są ważniejsze od zdrowia ludzi.
Zamiast słuchać tego głąba kapuścianego poszukajcie wykładów Dr Flechas i posłuchajcie człowieka, który leczy jodem kilkadziesiąt lat, który leczy skutecznie w tym również choroby "nieuleczalne".

Najciekawszy fragment jego wykładu dotyczył badań przeprowadzonych w Japonii i Korei Południowej.
Podawano kobietom w ciąży po kilkanaście mg jodu molekularnego plus 2x więcej jodku czyli płyn Lugola. Grupie kontrolnej podawano placebo. Dzieci kobiet otrzymujących płyn Lugola były nieporównywalnie zdrowsze i - UWAGA - o kilkadziesiąt punktów inteligentniejsze od dzieci kobiet z grupy kontrolnej.
Jak myślicie? Czy rządzący chcieliby by niewolnicy byli geniuszami? Chodzi mi o tych naprawdę rządzących, a nie o te manekiny w Warszawie.

Z ostatnich dni.
Młoda kobieta miała skierowanie na operację macicy. Bolesne miesiączki, hiperplazja endometrium, mięśniaki macicy itd itd. Odłożyła operację i zastosowała płyn Lugola 5 kropelek dziennie plus selen, trochę minerałów, trochę witamin. Po 8 tygodniach była absolutnie zdrowa chociaż uzupełnianie jodu trwa 9 do 12 miesięcy już po 2 miesiącach wyzdrowiała.

Efekt J. Wolffa i Israela Chajkoffa opisany w 1948 roku.
Ciekawi mnie jakie dawki podali tym biednym szczurom dootrzewnowo.
Kolejna sprawa to symportery sodowo-jodowe. Jak się bada tylko TSH to rzeczywiście po podaniu dużych dawek jodu TSH rośnie co mogłoby świadczyć o słabej pracy tarczycy. Nie jest tak ponieważ rośnie zapotrzebowanie na symportery i z ich powodu rośnie TSH, a FT3 i FT4 są nadal ok.
Jak posłuchacie tego praktyka jakim jest Dr Flechas to dowiecie się, że on czasem stosuje 50, a nawet 100 mg jodu dziennie w niektórych schorzeniach i jakoś efektu mądrego Jana i mądrego Israela nie zauważył.
Ja uważam, że nie ma potrzeby brać aż tak dużych dawek. Sądzę też, że nie można zapominać o jednoczesnym stosowaniu selenu, cynku, miedzi i oczywiście boru. Ważne są tez witaminy B, a szczególnie B1 oraz olej wysokolinolenowy aby powstały właściwe jodolipidy.

Otępiający brom będzie wydalany natychmiast po wzięciu jodu. Poziom bromu we krwi z mąki, chleba powszedniego, materaców, dywanów, tapicerki samochodowej itd wzrośnie o 1000 - 1500 %, a to może spowodować wysypkę bromową ale spokojnie. Wystarczy na kilka dni odstawić jod i wysypka ustąpi. Wydalimy w końcu brom, fluor, kadm, rtęć, aluminium i inne tego typu dodatki zdrowotne.
ja już dawno je wydaliłem i nie mam tego problemu ale są ludzie zatruci tymi toksynami i te osoby powinny zadbać o poziom glutationu czyli NAC z selenem i molibdenem. Witamina C i witamina B3. Te suplementy zredukują znacząco stres oksydacyjny spowodowany uwolnionymi toksynami.

Zapraszam do dyskusji.
Dobrze się bawię.
Awatar użytkownika
Bow1
Specjalista
Posty: 381
Rejestracja: 30 kwie 2016, 3:14
Lokalizacja: Jezioro Dadaj

Re: JOD

Postautor: Bow1 » 08 lut 2021, 15:40

Rośnie liczba danych, które wskazują, że Amerykanie cieszyliby się znacznie lepszym zdrowiem i znacznie niższą częstością występowania raka i torbieli w tkance włóknistej piersi, gdyby spożywali więcej jodu. Spadek ilości spożywanego jodu połączony ze wzrostem konsumpcji konkurencyjnych chlorowców, fluoru i bromu zrodził epidemiczny niedobór jodu w Ameryce.
Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych spożywają średnio 240 mikrogramów (μg) jodu dziennie, podczas gdy Japończycy ponad 12 miligramów (mg) (12 000 μg), czyli pięćdziesiąt razy więcej. Japończycy spożywają wodorosty morskie, takie jak brązowe algi (klep), czerwone algi (arkusze nori z sushi) i zielone algi (chlorellę). Mieszkańcy min Honsiu, Kiusiu i Sikoku spożywają nawet 45 mg jodu (znajdujący się jod w 14,5 grama wodorostów), na Hokkaido nawet 200 mg jodu.

Wg raportów w USA na raka piersi zapada dziś co siódma Amerykanka a jeszcze trzydzieści lat temu, kiedy spożycie jodu było dwa razy wyższe (480 μg), na raka piersi zapadała co dwudziesta kobieta.
Badania przeprowadzone na zwierzętach pokazują, że jod zapobiega rakowi piersi. Inne badania podają też, że najbardziej narażone na rakowacenie komórki przewodowe w piersi są wyposażone w jodową pompę (symporter jodku sodu, taki sam, jak posiada gruczoł tarczycy) do wchłaniania tego pierwiastka.
W roku 1966 rosyjscy naukowcy wykazali po raz pierwszy, że jod łagodzi objawy torbieli w tkance włóknistej gruczołu piersiowego. Wiszniakowa i Murawiewa potraktowały 167 kobiet cierpiących na torbiele w tkance włóknistej gruczołu piersiowego 50 gramami KI (jodku potasu) w okresie menstruacyjnym i u 71 % wystąpił korzystny efekt leczniczy. Szersze badania przeprowadzane były tez przez Ghenta i jego współpracowników na kobietach w Kanadzie, w Seattle i wykazały, że jod ma statystycznie istotny, korzystny efekt na torbiele w tkance włóknistej gruczołu piersiowego. Wyniki zostały zamieszczone w 1993 roku w magazynie Canadian Journal of Surgery. Zaobserwowano, że jod zmniejsza wrażliwość, guzowatość, zwłóknienie i obrzmienie piersi oraz liczbe torbieli olbrzymich.

Wyniki badań zostały przekazane do Urzędu ds. Żywności i Leków (Ford and Drug Administration FDA) w 1995 roku, aby ten pozwolił na dalsze badania (tzw. losowa kontrolowana próba kliniczna z jodem jako środkiem przeciwko torbielom w tkance włóknistej gruczołu piersiowego). FDA odmówił wydania zgody na badania, oświadczając kierownikowi badań dr’owi Donaldowi Lowowi, że „jod jest substancją naturalna a nie lekiem”.

W dzisiejszej medycynie jod jest traktowany głównie jako środek odkażający, używany np. podczas zabiegów chirurgicznych do dezynfekcji skóry. Generalnie panuje opinia, że jodu potrzebuje głównie tarczyca do wytwarzania tyroksyny (T4) i trijodotyroniny (T3), a tarczyca potrzebuje tylko śladowe ilości jodu, 70 μg dziennie do wytworzenia wymaganych ilości T4 i T3. Stąd w opiniach lekarzy wystarczą mikrogramowe ilości jodu w dziennym spożyciu, jednocześnie ignorują lub nie biorą pod uwagę badań, które dowodzą, że jod w większych ilościach daje pozatarczycowe korzyści, szczególnie dla kobiecych piersi.

Jod potrafi również usuwać z organizmu toksyczne chemikalia, jak fluorki, bromki, ołów, aluminium, rtęć i biologiczne toksyny, powstrzymuje wytwarzanie przeciwciał przeciw własnym antygenom, wzmacnia adaptacyjny układ immunologiczny i chroni przed nienormalnym rozrostem bakterii w żołądku.
Poza tarczycą i sutkami również inne tkanki są wyposażone w pompę jodową (symporter sodu/jodu). Śluzówka żołądka, ślinianki i gruczoły sutkowe potrafią koncentrować jod niemal do takiego samego stężenia, jak tarczyca (40-krotnie większego od stężenia we krwi). Inne tkanki wyposażone w taka pompę to jajniki, grasica, skóra, splot naczyniówkowy w mózgu (produkujący płyn mózgowo-rdzeniowy) oraz stawy, arterie i kości.
Dzisiejszy establishment medyczny odnosi się do jodu nieufnie – jest to w końcu najnaturalniej występujący, niemożliwy do opatentowania niefarmaceutyczny środek (!). [moja uwaga: czyt. niedochodowy i za bardzo skuteczny]
Zalecana dzienna dawka jodu przez organizacje zdrowia na 100-150 μg/dziennie jest wyraźnie niezgodny z danymi wskazującymi na jego wyższe zapotrzebowanie. Te dane to wyniki badan na zwierzętach, badań In vitro na szczepach ludzkich komórek rakowych, klinicznych prób jodu w przypadku torbieli w tkance włóknistej gruczołu piersiowego. Oraz dane epidemiologiczne. Spożywanie jodu w ilości 150 μg/dziennie zapobiega wolu i innym znanym dolegliwościom wynikającym z niedoboru jodu, ale nie zapobiega rakowi piersi. Zapobieganie rakowi piersi wymaga znacznie wyższych dawek jodu.
Po odkryciu w roku 1811 jod był wykorzystywany do leczenia wielu chorób aż do połowy lat 1900, kiedy to endokrynolodzy specjalizujący się w tarczycy ostrzegli, że jego „nadmiar” wpływa niekorzystnie na jej funkcjonowanie. Jod jest skuteczny w leczeniu różnych schorzeń skóry, chronicznej choroby płuc, grzybic, trzeciorzędowej kiły, a nawet stwardnienia tętnic, w ilościach mierzonych w gramach.
Jod najczęściej możemy spotkać w formie nieorganicznej (nieradioaktywnej) jako jodek I- oraz jod molekularny I2 . najpopularniejsze źródło to jodek potasu KI, występuje min w popularnym płynie Lugola (w jednej kropli jest 6,3 mg molekularnego jodu/jodku, w Jodynie).
Lekarze przez wiele lat stosowali jodek potasu w początkowych dawkach od 1,5 do 3 gramów aż do ponad 10 gramów dziennie w leczeniu astmy oskrzelowej oraz w przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc i to z dobrymi rezultatami i zadziwiająco małą liczbą efektów ubocznych.
Dr Guy Abraham, były profesor położnictwa i ginekologii na Uniwersytecie Kalifornijskim, po przeczytaniu w 1997 r. pracy Ghenta na temat stosowania jodu w leczeniu torbieli, powołał do życia „ Jodowe Przedsiębiorstwo”. Mając swoją własna firmę Optimom Corporation produkująca Iodoral (roztwór Lugola w postaci tabletek), zatrudnił dwóch praktykujących lekarzy domowych do przeprowadzenia klinicznych badań Iodoralu.
Jego badania wskazują, że po podaniu wystarczającej ilości organizm zatrzyma znacznie więcej jodu, niż pierwotnie sądzono – 1500 mg, przy czym jedynie 3% tej ilości zatrzyma tarczyca.
Ponad 4000 pacjentów objętych tym badaniem spożywa dziennie od 12,5 do 50 mg jodu, a diabetycy do 100mg dziennie. Badacze zauważyli, że jod rzeczywiście usuwa torbiele w tkance włóknistej gruczołu piersiowego, że pacjenci cierpiący na cukrzycę potrzebują mniej insuliny, że pacjenci z niedoczynnością tarczycy wymagają mniej intensywnego leczenia, że zanikają objawy włókniakomięśniaka i że znikaja migrenowe bóle głowy u cierpiących na nie osób. Funkcje tarczycy pozostały bez zmian u 99% badanych. Niepożądane skutki jodu – alergie, opuchnięcie ślinianek i tarczycy oraz jodzica (zatrucie jodem) – wystąpiły zaledwie u niespełna 1 procent badanych. Jod usuwa z organizmu toksyczne chlorowce: fluor i brom. Jodzica, nieprzyjemny metaliczny posmak, cieknący nos i podobne do trądziku zmiany na skórze, jest powodowana przez brom, który jod ekstrahuje z tkanek. Symptomy znikaja przy zmniejszonej dawce jodu.
Ludzie którzy przyjmują jod w takich ilościach, donoszą, że maja znacznie lepsze samopoczucie, że są pełni energii i mają jaśniejszy umysł. Czują, że jest im ciepło w zimnym otoczeniu, że potrzebują mniej snu, że poprawia im się cera i że maja bardziej regularne ruchy jelit.
A zatem póki co powinniśmy naśladować Japończyków, zwiększając ilość spożywanego jodu, np. poprzez zjadanie morskich wodorostów, bądź przez zażywanie od dwóch do kilku kropli płynu Lugola.
Płyn Lugola kosztuje niewiele ponad 5 zł, eksperymentuję na sobie, warto zwrócić w aptece uwagę, by zakupić wodny roztwór jodu, a więc płyn Lugola robiony na wodzie a nie na glicerolu. Generalnie na ulotkach pisze, że do użytku zewnętrznego, na wodnym roztworze pisze także że doustnie kilka kropli wg ustaleń lekarza. Co ciekawe płyn Lugola jest stosowany także w terapii Gersona.

Źródło: NEXUS nr 2(58) marzec kwiecień 2008
Dobrze się bawię.
Awatar użytkownika
Bow1
Specjalista
Posty: 381
Rejestracja: 30 kwie 2016, 3:14
Lokalizacja: Jezioro Dadaj

Re: JOD

Postautor: Bow1 » 08 lut 2021, 15:43

Suplementacja jodem w przypadku chorób tarczycy wzbudza wiele kontrowersji – z jednej strony są przeciwnicy, którzy uważają, jod może powodować autoagresje, z drugiej strony są osoby które jodem chcą leczyć zarówno niedoczynność, nadczynność a także choroby autoimmunologiczne tarczycy. Jak się okazuje jod może być bardzo przydatny, jednak należy się odpowiednio zabezpieczyć przed ewentualnymi skutkami jego stosowania.
Głównym problemem jaki może spowodować suplementacja jodem jest wzrost przeciwciał aTPO. TPO (peroksydaza tarczycowa) to enzym, który jest bardzo ważny dla syntezy hormonów tarczycy. Niestety w przypadku Hashimoto to właśnie ten enzym jest najczęściej celem ataku naszych własnych komórek odpornościowych, co prowadzi do niedoczynności tarczycy.
Wiele badań wskazuje na połączenie dużego spożycia jodu ze zwiększoną liczbą przeciwciał aTPO, jednak dzieje się tak przy niedoborze selenu. Inne badania nie wskazują na korelacje spożywanego jodu z ilości przeciwciał aTPO i aTG. Suplementacja jodu wraz z selenem często prowadzi do spadku przeciwciał (co wskazuje, że atak na własne tkanki się zmniejsza). Selen chroni nasze ciało przed toksycznym działaniem nadmiaru jodu.
Niektóre badania wskazują, że osoby, które spożywają najwięcej jodu w diecie, a których krewni cierpią na chorobę autoimmunologiczną tarczycy, są najmniej narażone na niedoczynność czy nadczynność tarczycy. W innym badaniu kobiety które miały najwyższy poziom jodu w moczu (co wskazuje, że najprawdopodobniej spożywały go najwięcej) miały najmniejsze ryzyko niedoczynności tarczycy zarówno po porodzie jak i 12 lat później.
W krajach, w których dodawanie jodu do soli spowodowało większą ilość przypadków choroby Hashimoto występuje bardzo duży niedobór selenu – jest tak zarówno w Brazylii, Grecji,Turcji oraz na Sri Lance.
Dlatego zanim zaczniemy suplementację jodem warto uzupełnić niedobry selenu. Dobrymi źródłami w diecie są: orzechy brazylijskie (wystarczą jeden albo dwa dziennie), inne orzechy, pieczarki, grzyby, dorsz, krewetki, tuńczyk, halibut, drób, baranina oraz oczywiście jajka. Dodatkowo warto zadbać o witaminy z grupy B, witaminę C, magnez czy cynk.
Ale jakim jodem należy się suplementować? Tutaj odpowiedź jest jednoznaczna – jodem nieorganicznym, najlepiej płynem Lugola, ewentualnie Iodoralem. Dlaczego??
Przede wszystkim dlatego, że wodorosty, które są głównym źródłem jodu organicznego (np. kelp) bardzo często są zanieczyszczone bromem, arsenem, oraz rtęcią, poza tym mogą w sobie kumulować radioaktywny jod. Wszystkie te substancje wpływają negatywnie na działanie tarczycy.
Być może właśnie przez te zanieczyszczenia większe spożycie jodu czy suplementacja kelpem pogarsza działanie tarczycy a także powoduje choroby autoimmunologiczne.
Dodatkowo płyn Lugola zawiera w sobie trzy formy jodu - jod cząsteczkowy, jodek i tri-jodek, co jest najkorzystniejsze.
Zawsze zaczynamy od jak najmniejszej dawki jodu i obserwujemy reakcje! W przypadku płynu Lugola 5% (występuje też stężenie 2%) będzie to na początku jedna kropla, jeżeli nie ma żadnych negatywnych reakcji zwiększamy ilość o kolejna kroplę nie częściej niż co 3 dni, jednak przeważnie im wolniej tym lepiej. Najczęściej stosowana dawka docelowa to około 7-8 kropel, co daje około 50 mg jodu dziennie przez 2-3 miesiące, potem dla podtrzymania około 4-5 kropel.
Bardzo ważną sprawą jest też to, że jod ma właściwości oczyszczające nasz organizm przede wszystkim z halogenków – chloru, bromu i fluoru, ale także z rtęci, ołowiu czy aluminium. Jeżeli w naszej diecie i środowisku znajdowało się ich dużo, to na początku nie sam jod będzie powodował złe samopoczucie a właśnie oczyszczanie organizmu z tych toksyn.
Na koniec wspomnę jeszcze o badaniach poziomu jodu w organizmie – niestety na to nie ma idealnego testu. Najczęściej mierzy się ilość jodu w dobowej zbiórce moczu – z wcześniejszym podaniem jodu lub nie. Jeżeli nie podaliśmy wcześniej jodu i w moczu znajduje się go mało – znaczy to że prawdopodobnie mamy niedobór tego pierwiastka. Z kolei jeżeli wcześniej przyjęliśmy sporą dawkę jodu – np. 50 mg i większość została wydalona – znaczy to że nie mamy dużych niedoborów (wysycenie organizmu stwierdza się gdy około 90% spożytego jodu – 45 mg – zostaje wydalone z moczem). W tym wypadku im mniej jodu w moczu tym większy niedobór.
Innym testem jest test smarowania ciała (np. brzucha czy zgięć łokci) płynem Lugola. Im szybciej „plama” zmieni kolor albo zniknie – tym większe mamy niedobory, jednak nie uważam tego testu za zbyt dokładny.
A więc podsumowując – jod może być bardzo przydatny zarówno jeżeli chodzi o niedoczynność tarczycy jak i choroby autoimmunologiczne, jednak przy suplementacji koniecznie trzeba zadbać o uzupełnienie niedoborów składników odżywczych, szczególnie selenu. Dodatkowo dawkę trzeba zwiększać bardzo powoli.

Autor: Marcin Undra
Dobrze się bawię.
sowka
Posty: 1722
Rejestracja: 25 maja 2016, 22:36

Re: JOD

Postautor: sowka » 08 lut 2021, 23:39

A ja dokładam do tego tematu filmik
Wiedza o jodzie może uratować życie
https://www.youtube.com/watch?v=58VAgCT ... e=emb_logo
[W ustawieniach wideo (kółko zębate) trzeba wybrać polskie napisy]

oraz kilka cennych cytatów :)
Medyczna jodofobia osiągnęła rozmiary pandemii.
Jest wysoce zaraźliwa i siała spustoszenie w
praktyce lekarskiej i w populacji Stanów Zjednoczonych.
Dr Guy Abraham

Jod jest środkiem, który pobudza (rozpala) i podtrzymuje
płomień życia. Za pomocą naszej tarczycy, w której jod się
przejawia, może on albo stłumić ten płomień, albo zapalić go do rozpuszczonego ognia.
Scholz 1990.

Jod pomaga nam właściwie wykorzystywać nasze białka. Prawdopodobnie
osoba z niedoborem jodu będzie miała niedobór białka.
Dr Bryce Vickery

Jod jest wykorzystywany przez wszystkie receptory hormonów w organizmie.
Brak jodu powoduje dysfunkcję hormonalną, którą
można zaobserwować w przypadku praktycznie każdego hormonu wewnątrz organizmu.
Dr George Flechas

Jod to mój ulubiony lek. Używam go do wszystkiego. Wychowałem swoje dzieci, a
teraz moje wnuki na jodzie. Mój syn miał mieć usunięte migdałki
i zdecydowałem się pomalować jego migdałki jodem i nigdy już nie miał
problemów z gardłem. Wziąłem butelkę z rozpylaczem, wlałem trochę jodu do
butelki i spryskałem jego migdałki. Jak być może wiesz, jod szybko wysycha, więc
tak naprawdę go nie połknął. Działał w ciągu 24 godzin po opryskaniu gardła.

Według dr Johna Myera jod ma wyraźny wpływ bezpośrednio na skurcze mięśni.
Łagodzi skurcze mięśni nóg znane jako „konie charley”. Łagodzi również ból osierdzia, który jego zdaniem jest podobnym skurczem mięśnia sercowego i ma niezwykły wpływ na energię mięśniową i skurcz wszystkich mięśni ciała.
Dr Myer zapewnia również, że jod odgrywa decydującą i krytyczną rolę w układzie limfatycznym i gruczołach chłonnych. Opuchnięte podszczękowe gruczoły, zwane przez naszych rodziców i dziadków „woskowatymi ziarnami”, zmiękną i cofną się w ciągu kilku minut po rozpuszczeniu jodowanego wapna w ustach.
sowka
Posty: 1722
Rejestracja: 25 maja 2016, 22:36

Re: JOD

Postautor: sowka » 09 lut 2021, 0:32

jod chroni przed radioaktywnym jodem
Jod-131, radioaktywny izotop, jest wychwytywany głównie przez tarczycę. Jest bio-miernikerem.
Tarczyca do funkcjonowania potrzebuje jodu. Podczas wypadku jądrowego uwalniane są duże ilości radioaktywnego jodu-131, co z pewnością miało miejsce w Fukushimie, zwłaszcza we wczesnych latach. Tarczyca nie jest w stanie odróżnić zwykłego jodu od jodu radioaktywnego i przyswaja jakąkolwiek formę chemiczną, w jakiej występuje, zwłaszcza u osób z niedoborem jodu .
Negatywne konsekwencje zdrowotne jodu-131 najbardziej agresywnie dotykają wrażliwe populacje ciężarnych, nienarodzonych, niemowląt i dzieci do 10 roku życia. Jeśli jod-131 jest wdychany lub spożywany, pozostaje w organizmie, gdzie emituje energię radioaktywną, która powoduje wewnętrzne uszkodzenie, głównie tarczycy i przytarczyc. Według EPA, krótki okres półtrwania jodu-131 wynoszący 8 dni oznacza, że ​​w ciągu kilku miesięcy całkowicie rozpadnie się w środowisku, ale z niszczycielskim wpływem na tkanki tarczycy, przy niedoborze jodu.
Nienarodzone, niemowlęta i dzieci mają maleńkie gruczoły tarczycy i ogólnie małą masę ciała. Tak więc po spożyciu cząsteczka jodu-131 może skierować olbrzymią i niszczącą energię na komórki w znacznie większym stosunku niż u osoby dorosłej.

Krytyczne fakty dotyczące absorpcji według Agencji ds. Substancji Toksycznych i Rejestru Chorób:
Noworodki wchłaniają jod 16 razy szybciej niż dorośli.
Niemowlęta poniżej pierwszego roku życia mają ośmiokrotnie wyższą absorpcję niż dorośli.
Pięcioletnie dzieci są czterokrotnie bardziej przyswajane przez dorosłych.
Ciężarne matki zwiększyły wychwyt przez tarczycę, najczęściej w pierwszym trymestrze ciąży.
Nienarodzone dzieci mają zwiększony wychwyt przez tarczycę w drugim i trzecim trymestrze ciąży.
Matki karmiące mogą wydzielać 25% zapasów jodu swoim dzieciom.

Promieniowanie Fukushimy zabija dzieci, rząd ukrywa prawdę
https://www.sott.net/article/277852-Fuk ... -the-truth

Dr David Brownstein
„Po zbadaniu osobników i stwierdzeniu niskiego poziomu jodu, zacząłem stosować mniejsze miligramowe ilości jodu / jodku (6,25 mg / dzień). Po ponownym badaniu tych osób 1-2 miesiące później poczyniono niewielki postęp. Dlatego zacząłem stosować większe dawki miligramów (6,25-50 mg) w celu zwiększenia poziomu jodu w surowicy. Dopiero przy tych wyższych dawkach zacząłem widzieć poprawę kliniczną, a także pozytywne zmiany w testach laboratoryjnych. ”

Dr Michael B. Schachter
„Dawka lecznicza, gdy dana osoba ma niewystarczającą ilość jodu, wynosi na ogół od 12,5 mg do 50 mg dziennie. Wstępne badania wskazują, że jeśli dana osoba ma niedobór jodu, potrzeba około trzech miesięcy, aby uzyskać wystarczającą ilość jodu, przyjmując dawkę 50 mg jodu i rok, aby jod stał się wystarczający przy przyjmowaniu dawki 12,5 mg jodu dziennie. Jednak pacjent musi być uważnie monitorowany ze świadomością możliwych skutków ubocznych i reakcji detoksykacyjnych . "
Awatar użytkownika
Paula
Posty: 729
Rejestracja: 19 lis 2018, 14:23

Re: JOD

Postautor: Paula » 09 lut 2021, 19:26

"Jod-doskonałe panaceum

Jod jest niezbędną do zachowania dobrego stanu zdrowia odżywką i skutecznym środkiem zwalczającym wiele fizycznych i psychicznych dolegliwości, a także silnym antyseptykiem, który jest od dziesięcioleci
demonizowany przez medycynę i Wielką Farmę.
W roku 1980 popełniono monumentalne przestępstwo . Efekt tej zbrodni banalizuje zbrodnie wojenne Adolfa Hitlera, Józefa Stalina i George'a Busha .
To przestępstwo nadal zbiera swoje żniwo! Jego skutki nie od razu były widoczne . Bomby nie spadły . Miasta nie zostały spustoszone . Dyktatorzy nie mobilizowali chodzących defiladowym krokiem bandytów do popełniania ich zbrodni . To nie było konieczne .
Na to, co się stało, pozwolili ogłupieni przez Wielką Farmę (przemysł farmaceutyczny) ludzie, rządy i skorumpowany system medyczny . Zastanówmy się nad skalą jednej decyzji, która zaważyła na postępującym niszczeniu zdrowia narodów . Sprawcy tego przestępstwa nie ponieśli za to żadnej kary, ponieważ populacje nie rozchorowały się nagle i ludzie nie zaczęli nagle umierać - skutki tej zbrodni wciąż się kumulują i umacniają .
Jedynymi ludźmi, którym udało się przed tym uchronić, byli członkowie prymitywnych społeczności, którzy sami hodują i przygotowują swoje jedzenie . Jesteś ofiarą, bez względu na to, jak dobrze jesteś poinformowany i jak starannie wybierasz swój pokarm i napoje - uchronienie się przed tym jest prawie niemożliwe .
Czy to stwierdzenie nie jest zbyt daleko idące? Nie, nie jest . Zaraz zrozumiesz, jak to się stało i co można zrobić, aby chronić siebie, swoich bliskich i przyjaciół, jeśli będą cię słuchać . Większość z nich nie będzie . Tak, jest coś, co można zrobić, aby zminimalizować szkody. Nie będziesz jednak w stanie pomóc milionom fizycznie i umysłowo upośledzonych ofiar tej zbrodni .
Te ofiary przeciążają systemy medyczne i popełniają bezsensowne zbrodnie, które były nie do pomyślenia 30 lat temu.
Tylko starzy ludzie zdają sobie sprawę, jak bardzo zmienił się nasz świat . Zapytaj któregokolwiek z nich, a usłyszysz, że w czasach jego młodości ludzie byli silni i zdrowi, a choroby rzadkie .

Wszechobecny winowajca brom

Brom jest środkiem antybakteryjnym podobnym do chloru stosowanym w rolnictwie do zwalczania szkodników . To zjadliwy pestycyd, który zabija owady poprzez kontakt z nim . Kiedy jest wprowadzany do gleby, wszystko w niej umiera i pewnie zjadasz go na śniadanie .
Według słownika Webstera brom jest pierwiastkiem chemicznym, który w naturalnych warunkach jest powodującą korozję brunatnoczerwoną cieczą, która ulatnia się, tworząc drażniące błony śluzowe opary o przykrym zapachu .
W latach 1920. brom był składnikiem bardzo popularnego leku na kaca o nazwie Bromo-Seltzer . Działał tak dobrze, że znaleźć go można było w każdej apteczce. Był sprawdzonym lekarstwem na prawie wszystko, co komuś dolegało . Minęło pół wieku, zanim rozeszła się zła wiadomość o Bromo-Seltzerze, i jak to zwykle bywa, Wielkiej Farmie udało się zamieść prawdę o nim pod dywan . Wtajemniczeni byli jednak świadomi, że nadużywanie tego leku na kaca prowadziło do czegoś, co nazwano „bromomanią" . Kto nie wierzy, niech zajrzy do magazynu New England Journal of Medicine,gdzie dowie się, że między rokiem 1920 a 1960 do szpitali psychiatrycznych trafiła niepokojąco duża liczba ludzi z ostrymi objawami paranoicznych psychoz, którzy byli ofiarami spożywania bromu w postaci Bromo-Seltzera lub bromowego toniku o nazwie Miles Nervine .
Brom, bromek, bromian, bromowane, bromowany olej roślinny (BVO) -jeśli spotkasz się z takimi określeniami, unikaj produktów, które mają cokolwiek z tym wspólnego! (Dla uproszczenia w dalszej części artykułu wszystkie te środki będę
nazywała ogólną nazwą brom) .
Brom usunięto ostatecznie z tych toników, ale nie za sprawą dbałości rządu
o zdrowie obywateli.
Wręcz przeciwnie, trzeba było wielu działań, aby dowiedzieć się, że rząd USA szprycował bromkiem pirydostygminy personel wojskowy podczas wojny w Zatoce Perskiej . Był podawany niczego nie podejrzewającym żołnierzom na wypadek użycia przez nieprzyjaciela bojowych środków chemicznych. Tak się złożyło, że do wojny chemicznej nie doszło, ale wystąpił za to syndrom wojny w Zatoce Perskiej . Dla nikogo nie powinno być niespodzianką, że całą tę sprawę zatuszowano, aby ukręcić jej łeb . W związku z tym nie możemy znaleźć żadnych statystyk dotyczących liczby żołnierzy i kobiet, których odesłano do domu jako nieuleczalnie chorych lub psychotyków .
W czwartym rozdziale „Excitotoxins - Deadly Chemicals Your Government is Happy for You to Eat and Drink" („Ekscytotoksyny - zabójcze chemikalia, które twój rząd chętnie daje ci jeść i pić") mojej książki Take Control of Your Health and Escape the Sickness Industry (Weź zdrowie w swoje ręce i uwolnij się od przemysłu chorobowego) podaję inne pokrewne substancje chemiczne, które przyczyniły się do powstania syndromu wojny w Zatoce Perskiej .
Ten zabójczy „efekt uboczny" bromu był wtedy znany rządom i naukowcom równie dobrze, jak teraz . Mimo to brom jest nadal stosowany tak powszechnie, że unikanie go jest prawie niemożliwe . Brom występuje nawet w niektórych inhalatorach dla dzieci z astmą! Jeśli twój lekarz przepisał jeden z tych inhalatorów dla twojego dziecka, proponuję zapytać go, dlaczego wystawił twoje dziecko na ryzyko „zatrucia bromem", które może skutkować schizofrenią, majaczeniem, omamami i opóźnieniem psychomotorycznym . Przepisywanie niebezpiecznego leku, kiedy prosta zmiana diety łatwo usuwa objawy astmy, jest bez wątpienia nadużyciem. Jeśli zgadzasz się ze mną, gorąco polecam zmianę lekarza, jeśli, oczywiście, uda ci się znaleźć takiego, który nie jest pod butem dilerów tej trucizny .
Jeśli ty również jesteś wystawiony na działanie bromu zawartego w żywności lub w jakimś zaufanym leku, który bierzesz od lat, prawdopodobnie będziesz cierpiał na depresję i „przyćmienie umysłu" oraz na niezdolność do koncentracji w takim stopniu, że nie będziesz zdolny do zmiany lekarza . Możesz czuć się tak otępiały i apatyczny, że nie będziesz w stanie zorientować się, co twój lekarz robi pospołu z Wielką Farmą dla twojego dziecka i większości ludzi w tak zwanych „cywilizowanych" krajach .

Łagodne z nazwy napoje bezalkoholowe

Tym, który jako pierwszy zaalarmował mnie w sprawie najgroźniejszych skutków tych wszechobecnych napojów uzależniających, których nadużywają młodzi ludzie, był dr Jorge Flechas, znany na świecie ekspert w tej dziedzinie .
I nie chodzi tu tylko o ogromną ilość cukru, aspartamu i innych niebezpiecznych substancji chemicznych, które one zawierają, bo to nic nowego.
Chodzi mianowicie o brom . Założę się, że nie wiecie, że wiele tak zwanych napojów bezalkoholowych (w języku angielskim określa się je mianem „soft drink") jest nim faszerowanych . Ja nie wiedziałam . Kiedy dowiedziałam się
o pracy dra Flechasa i zadzwoniłem do niego w Henderson w Północnej Karolinie w USA, uprzejmie poświęcił mi 30 minut swojego cennego czasu . Ta rozmowa była niezwykle uświadamiająca . Dr Flechas powiedział mi, iż odkrył, że kiedy do oleju znajdującego się w misce doda się bromu, zmieni on ciekły olej w ciało stałe. Stanie się on tak sztywny, że wsunięta weń łyżka ani drgnie . Dzieje się tak również, kiedy mieszanina bromu i oleju znajdzie się w naszym organizmie, co prowadzi nas okrężną drogą do wyjaśnienia przyczyn współczesnej epidemii otyłości .
Jak powiedział mi dr Flechas :

„Picie latami napojów gazowanych, które są faszerowane bromowanym olejem roślinnym, prowadzi do zestalenia tkanki tłuszczowej .

Nazywamy to «chorobliwą otyłością» . Nasze dzieci tyją w całym kraju i nawet wykonując ćwiczenia i ograniczając dietę, nie mogą pozbyć się nadmiaru tłuszczu" . Ci młodzi ludzie są tak zdesperowani, że czasami decydują się na operację w nadziei, że uda się usunąć lub odessać ów „chorobliwy tłuszcz".
To ogromne obciążenie dla opieki medycznej i firm zajmujących się ubezpieczeniami zdrowotnymi, od którego można byłoby się uwolnić, gdyby zamiast tych zabiegów lekarze zaproponowali tanie i proste lekarstwo w postaci unikania napojów gazowanych i zastosowali opisane poniżej antidotum. Zapytałam dra Flechasa o bardzo popularny napój Mountain Dew. Jest to szczególnie interesujące, ponieważ naukowcy, którym ufam, twierdzą, że jest to depresant ośrodkowego układu nerwowego z powodu zawartego w nim BVO (Brominated Vegetable Oil - bromowany olej roślinny) . Dr Flechas odrzekł, że „Mountain Dew nie jest jedynym napojem, który
go zawiera .
Tak samo jest z Frescą i Gatorade'em oraz wieloma innymi napojami bezalkoholowymi" . Kiedy zapytałam go, dlaczego dodają ten
niebezpieczny związek chemiczny, powiedział, że pomaga on zdyspergować
dodawany do napojów bezalkoholowych kwas cytrynowy nadający
im smak owoców cytrusowych.
Co gorsze, dr Flechas powiedział, że „BVO wywołuje psychozy i żeby zapobiec lub złagodzić ewentualne depresje dodają do napojów duże ilości kofeiny" . Inaczej mówiąc,zwalają cię z nóg i jednocześnie próbują na nie podnieść - wszystko to w jednym napoju . Dr Flechas rozpoczął krucjatę, aby położyć kres temu bezprawiu, a przynajmniej powiadomić opinię publiczną o tych szalbierstwach .
Powiedział:

„Oto tworzymy rozbiegane, rozdrażnione, zalęknione dzieci, które mają problemy z prawidłowym wzrostem masy i nie wiedzą dlaczego" .

Wielu takich nastolatków to jego pacjenci . Uważa on, że jeśli wykluczy się te napoje, będą mogli z łatwością pozbyć się 20 funtów (około 9 kg) rocznie . I , co ważniejsze, staną się emocjonalnie „normalni" .
Według dra Flechasa najbardziej złowrogim aspektem spożywania BVO są psychiczne aberracje . „Kiedy patrzy się na to z punktu widzenia zdrowia publicznego . . . młodzi ludzie stają się tak paranoiczni, że . . . strzelają do siebie, strzelają do swoich rodziców i swoich nauczycieli. . . Myślimy, że musimy kierować ich do doradców. . . ale według mnie wystarczy usunąć z ich diety ten stymulator centralnego systemu nerwowego".
Zastanówmy się nad tym .
Od roku 1980 brom jest stałym elementem naszej diety . Czy ktoś pamięta jakiekolwiek sceny morderstw z udziałem nastolatków sprzed tego roku?
Nie, nie było ich wtedy. Teraz bezsensowne morderstwa i rozróby dokonywane przez nastolatków stały się podstawowym tematem telewizji śniadaniowej . Oczywiście dorośli też są pod jego wpływem, bez względu na to, jak bardzo by na siebie uważali, ponieważ nie zawsze można uciec przed szalonym nastolatkiem sąsiadów lub podekscytowanym szaleńcem na autostradzie, który daje upust swojej frustracji za pomocą swojego samochodu .Wszyscy jesteśmy potencjalnymi ofiarami .

Inni winowajcy

Brom nie jest jedynym winowajcą . Mamy również duszące zanieczyszczenia, które wielu z nas musi znosić, usta pełne fluorku sodu i zabójczej rtęci w postaci wypełnień amalgamatowych oraz sztuczne zabójcze słodziki . Jesteśmy
narażeni na działanie pestycydów, dodatków do żywności, elektromagnetycznego smogu, szczepień, szokujących praktyk rolniczych, chemicznych smug rozpylanych na niebie przez samoloty, cukru, alkoholu i toksycznych leków . Rząd pozwala na to wszystko, a establishment medyczny entuzjastycznie aprobuje .
Wiele z tych czynników jest trudnych lub wręcz niemożliwych do wyeliminowania. Są jednak rzeczy, które można zrobić, aby się chronić, więc głowa do góry .
Swój ogromny wkład wniósł również Prozac i inne śmiercionośne leki przeciwdepresyjne .
Wiadomo, że wielu nastoletnich morderców to ludzie uzależnieni, lecz ważne informacje na ten temat zawsze są szybko cenzurowane pod naciskiem reklamodawców, od których uzależnione są media . Dlaczego nastolatki trzyma się na Prozacu? Otóż w celu przeciwdziałania potężnemu emocjonalnemu jo-jo, które wywołują nafaszerowane BVO pite przez nich napoje bezalkoholowe . Czy sądzicie, że jesteście czyści? Pomyślcie jeszcze raz . Możecie chronić swoje zdrowie i nie pozwalać sobie na kontakt z którymkolwiek z wymienionych czynników ryzyka.
Czy możecie czuć się bezpiecznie, nawet jeśli unikaliście w młodości Bromo-Seltzera i udało się wam wymigać od służby wojskowej i śmiertelnie niebezpiecznych środków, jakie tam dają? Otóż nie .
I tak oto dochodzimy do wspomnianego wcześniej monumentalnego przestępstwa, które popełniono w roku 1980 przy braku jakiegokolwiek zainteresowania ze strony „psów łańcuchowych", które są bardzo dobrze opłacane za pilnowanie naszego zdrowia.

Nasz codzienny chleb i mleko (cios poniżej pasa)

Zrujnowali nasz chleb. Stało się to po cichu i szybko (przed rokiem 1980, w niektórych państwach później, a w kilku, na szczęście, w ogóle) i z pozoru wydawało się nieszkodliwe .
To, co się stało, można ująć w czterech krótkich słowach : „żegnaj jodzie, witaj bromie" . W starych dobrych czasach, gdy jod był wykorzystywany jako odżywka do ciasta, było go mnóstwo w naszym chlebie i we wszystkich wyrobach piekarniczych . Ta ilość jodu była wystarczająca do ochrony tarczycy przed radioaktywnym jodem i różnymi jej chorobami . Jod był również obecny w naszym mleku, ponieważ zabija bakterie .
Był używany do dezynfekowania dójek krów przed dojeniem, aby je odkazić oraz do sterylizacji urządzeń wykorzystywanych w procesie udoju .
Moja przyjaciółka i koleżanka Pip Rose powiedziała mi : „W naszej mleczarni używaliśmy przez lata jodu, ponieważ był idealnie antyseptyczny i tani jak barszcz . Potem, pewnego dnia, do naszych drzwi zapukał człowiek z zarządu Milk Board i zagroził, że wyrejestruje nas, jeśli nie zastąpimy jodu inną substancją chemiczną . Nie pamiętam jej nazwy, SanOge, ale śmierdziała toksycznie i była nieporównywalnie droższa od jodu. Zostaliśmy zmuszeni do jej używania w produkcji mleka przeznaczonego dla ludzi. Nie używaliśmy jej jednak na swój własny użytek, ponieważ nie chcieliśmy otruć naszych dzieci" . Pomnóżmy to przez miliony mleczarni na całym świecie, a okaże się, że cała ta sprawa pachnie spiskiem! Dr Donald Miller, mój amerykański kolega, powiedział : „Od 35 lat używam codziennie w chirurgii serca jodu do
przygotowywania skóry pacjenta. Jest to najlepszy środek antyseptyczny do zapobiegania zakażeniom ran po zabiegu, ponieważ w ciągu 90 sekund zabija 90 procent bakterii na skórze" . Dr Miller jest profesorem kardiochirurgii Uniwersytetu w Waszyngtonie w USA.

Zabójcze zamienniki (dlaczego to takie ważne?)

Jak już wspomniałam, jod jest niezbędny, ponieważ pomaga wyeliminować z organizmu toksyczne metale, szczególnie brom. Kiedy więc zastąpiono jod bromem, nie ma już sposobu na wyeliminowanie
bromu. Z dnia na dzień ogromna część populacji znalazła się pod jego wpływem . Była to dużo poważniejsza szkoda od wyrządzonej przez Bromo-Seltzer, który miał wpływ jedynie na niewielką część społeczeństwa . Z kolei dodawany do napojów bromowany olej roślinny uderza tylko w tych, którzy są na tyle głupi, aby je żłopać. Ale chleb, „symbol życia", ma wpływ na nas wszystkich . Wybitny badacz jodu, dr James Howenstine, powiedział :

„Ta podmiana bromu w miejsce jodu spowodowała prawie powszechny niedobór jodu wśród Amerykanów.

Terapia jodem pomaga organizmowi eliminować fluor, brom, ołów, kadm, arsen, aluminium i rtęć.

Czy tę zamianę jodu na brom przeprowadzono celowo, aby zwiększyć liczbę chorych i tym samym sprzedaż farmaceutyków?"

Brzmi to jak diaboliczny spisek w celach zarobkowych, który uknuła Wielka Farma, zacierając przy tym wszelkie ślady.
Jeszcze bardziej złowrogie są słowa dra Guya E . Abrahama, który twierdzi, że usunięcie jodu spowodowało

„więcej nędzy i zgonów . . . niż obie wojny światowe razem wzięte".

Całkowicie się z tym zgadzam . W ciągu 23 lat pracy na stanowisku dyrektora Centrum Zdrowia Hipokratesa miałam okazję być świadkiem niezwykłych uzdrowień z „nieuleczalnych" chorób jedynie poprzez dodanie odrobiny jodu do diety. Ale kimże ja jestem? Nie mam dostojnie brzmiącego stopnia naukowego przed nazwiskiem. Jestem jedynie doświadczoną obserwatorką i muszę stwierdzić, że, niestety, niewielu lekarzy zwraca uwagę na to, co nazywamy „subiektywnymi" informacjami.
Dr Abraham to jednak zupełnie inna sprawa .
Jest on uważany za najbardziej kompetentnego eksperta na świecie w zakresie jodu i tarczycy . Jest profesorem endokrynologii i pionierem w oznaczaniu jodu i małych ilości hormonów w organizmie.
Otrzymał więcej nagród naukowych z tego zakresu niż ktokolwiek inny. Wyniki swoich badań opublikował w „The lodine Project" („Jodowy program") . Innymi słowy, jest wysoko cenionym ekspertem i rozsądni ludzie zwracają uwagę na jego opinie mimo dobrze zaaranżowanej fobii przed jodem, która została wypromowana przez Wielką Farmę i entuzjastycznie przyjęta przez nasz żałosny medyczny establishment .
To dlatego, jeśli zapytamy pierwszego lepszego lekarza o jod, zareaguje niechętnie i odeśle nas do nienaukowego i całkowicie zdyskredytowanego efektu Wolffa- Chaikoffa . Oczywiście nikt nie może tego udowodnić, ale naukowcy, których szanuję, uważają, że raport w sprawie tego efektu był „zainspirowany" przez dotacje Wielkiej Farmy . Twój lekarz prawdopodobnie również będzie twierdził, że cały konieczny nam jod można uzyskać z ryb . To możliwe, jeśli będzie się spożywało 20 funtów (około 9 kg) ryb dziennie wraz z całą rtęcią, którą one zawierają .
A jeśli ów lekarz twierdzi, że jodowana sól wystarcza i jod nie jest konieczny, należy zalecić mu zapoznanie się z wieloma doniesieniami naukowymi na ten temat, które pokazują, że jest inaczej .
Prawdę łatwo odkryć i brzmi ona tak: jod jest „uniwersalnym lekarstwem", które pozwala nam wszystkim być własnym lekarzem.

Co jest tym panaceum?

Tym panaceum jest roztwór Lugola (zwany też „płynem Lugola"). Zawiera on 5,0 procent jodu i 10,0 procent jodku potasu rozpuszczonych w wodzie . Dwie krople zawierają 5,0 mg jodu i 7,5 mg jodku potasu . Płyn Lugola był używany leczniczo przez dwa wieki z niezwykłym sukcesem i jest tani . Ten środek eliminuje jednak lekarzy i Wielką Farmę. Należy pamiętać, że cieszą się oni poparciem rządów i posiedli ogromną władzę . My nie mamy praktycznie nic . Kiedy Wielka Medycyna i Wielka Farma czegoś chcą, prawie zawsze to dostają . Chcą, abyśmy wszyscy do końca rycia zależeli od ich leków. Wiedzą, że kosztowne wyjazdy do lekarzy i laboratoriów oraz dożywotnie uzależnienie od ich leków może być wyeliminowane kosztem kilku centów . Niezliczonym operacjom i trwającym wiele lat chorobom można łatwo zapobiec .
Nie jest to dobra wiadomość dla lekarzy i z całą pewnością dla Wielkiej Farmy .
W końcu nie po to budowali swoje imperium, które zagrabia co roku setki miliardów dolarów, aby pozwolić, by ten naturalny pierwiastek, który jest tak ważny dla naszego zdrowia, był w użyciu .
Moi amerykańscy, brytyjscy i nowozelandzcy koledzy mówią, że płyn Lugola, który był kiedyś dostępny w każdej aptece, jest teraz niezwykle trudny do zdobycia, wręcz niemożliwy do kupienia .
W niektórych przypadkach jest on dostępny na receptę, ale trzeba dużo szczęścia, aby go dostać . Co więcej, nasz „zaprzyjaźniony chemik z sąsiedztwa" będzie prawdopodobnie zapewniał nas, że jest on toksyczny i niebezpieczny w użyciu . Wszyscy oni kłamią, bo tak kazała im myśleć Wielka Farma . Płyn Lugola nadal można kupić w niektórych aptekach w Australii, ale wygląda na to, że jego dni są policzone . Nie
poddawajmy się jednak . Płyn Lugola łatwo zrobić i zawsze będzie dostępny dla ludzi, którzy łatwo się nie poddają .

Czy płyn Lugola naprawi wszystkie problemy ze zdrowiem?

Nie ma „magicznej kuli" zdolnej do zniwelowania skutków trwającego całe życie jedzenia tandetnej żywności (fast foodów), palenia papierosów, picia alkoholu, życia w ciągłym stresie i częstych interwencji medycznych . Zmiany są konieczne . Nasze ciała są niezwykle wyrozumiałe . Przyjęcie odpowiedniej diety w połączeniu z płynem Lugola może zdziałać cuda . Ale proszę wprowadzić te zmiany w życie, zanim lekarz oświadczy wam, że koniec jest już bliski! Wielu ludzi, którzy byli chorzy, mimo iż bardzo dbali o siebie, traktuje płyn Lugola jak „brakujące ogniwo" . Słyszymy to w kółko od ludzi, którzy „próbowali wszystkiego", czasami przez całe życie, którzy nie otrzymali żadnej pomocy ani nadziei ze strony lekarzy i którym nawet na myśl nie przyszło sprawdzenie poziomu jodu w organizmie .
Czy pocisz się, czy twoja skóra pozostaje dziwnie sucha, nawet podczas wyścigów w gorącą, wilgotną pogodę? Jeśli się nie pocisz, potrzebujesz jodu bardziej niż przeciętny człowiek, ponieważ jego brak w organizmie objawia się suchą skórą, która nie jest w stanie się pocić.
To oznacza, że twoje zdrowie będzie zagrożone z powodu niezdolności do wypocenia toksyn. Jeśli tak jest, wystarczy tylko kilka dni przyjmowania płynu Lugola, aby organizm odzyskał swoją naturalną zdolność pocenia się .

Jaka jest zalecana dawka?

W swojej przedmowie do książki dra Davida Brownsteina lodine: Why You Need It, and Why You Can't Live Without It (Jod- dlaczego potrzebujesz go i dlaczego nie da się bez niego 'ryć) dr Abraham napisał :
„To interesujące, że zalecana przez dawniejszych lekarzy dzienna dawka jodu niezbędna do uzupełnienia jego ilości w organizmie wynosząca od 12,5 do 37,5 mg przyjmowana w postaci roztworu Lugola dokładnie odpowiada potrzebnej organizmowi człowieka ilości jodu, którą ustalono na podstawie opracowanego niedawno testu" .
Ta ilość to równowartość wypijanych dziennie od dwóch do sześciu kropli roztworu Lugola rozpuszczonego w szklance wody . (Jedna kropla płynu Lugola zawiera 6,5 mg jodu pierwiastkowego) .
Dla tych, którzy nie lubią smaku płynu Lugola, dostępna jest na receptę wersja w kapsułkach . Preparat ten nazywa się Iodoral i zawiera równowartość dwóch kropli płynu Lugola. Koszt jego stosowania to około 25 centów amerykańskich dziennie w odróżnieniu do czterech centów dziennie w przypadku płynu Lugola. Nawet dla osób, które potrzebują dwa lub nawet cztery razy więcej płynu Lugola, jest to nie lada oszczędność .
Wielka Farma mogłaby upaść lub mocno ucierpieć, gdyby wszyscy wiedzieli, że mogą pozbyć się wielu swoich kłopotów wydając cztery centy dziennie. Powiedz o tym swoim znajomym. Każdy organizm jest inny i nasze zapotrzebowanie na jod również się różni, dlatego konieczne jest prowadzenie własnych testów.
Dwie krople płynu Lugola w szklance wody dziennie to bezpieczna, bardzo ostrożna dawka .
W celu cofnięcia wieloletnich skutków niedoboru jodu czasami na początku
potrzeba przyjmować znacznie więcej płynu Lugola . Dr Brownstein napisał w swojej książce, którą gorąco polecam: „Jod jest najbezpieczniejszym ze wszystkich pierwiastków śladowych, jest jedynym, który może być podawany bezpiecznie przez długi czas dużej liczbie chorych w dziennych dawkach przekraczających nawet 100000 razy RDA [recommended daily amount - zalecana dzienna dawka]" .
Jedna uwaga: jeśli ktoś wie, że jest uczulony na jod, co zdarza się niezwykle rzadko, niestety, nie powinien przyjmować płynu Lugola.

Jakie mogą być skutki przyjmowania płynu Lugola?

Najbardziej zadziwiająca poprawa, jaką zauważyłam, wystąpiła u ofiar wyniszczającej depresji . Widziałam ludzi zmieniających swoje życie po wielu latach „gapienia się przed siebie", jak określali swoje dolegliwości . Wszyscy zrezygnowali z pomocy psychiatrów, którzy za odmowę przyjmowania
Prozacu mieszali ich z błotem . Tymczasem jedynym, czego potrzebowali, był jod . Pewna kobieta powiedziała mi, że była ubezwłasnowolniona przez 12 lat, szukała wszędzie pomocy i wykonała wszelkie znane medycynie testy krwi . Jedynym, którego nie zrobiono, dotyczył poziomu jodu we krwi . Wydała na badania fortunę i straciła 12 lat życia . Po trzech dniach przyjmowania raz dziennie trzech kropli płynu Lugola rozpuszczonych w szklance wody, zgłosiła się do mnie i oświadczyła, że jest „nową kobietą" . Ponieważ nie chciała być uzależniona od żadnego leku, próbowała kilka razy przestać przyjmować płyn Lugola, lecz skutek był taki,
że ponownie wpadała w ciężką depresję . Kiedy ostatni raz rozmawiałyśmy, powiedziała mi, że już nigdy więcej tego nie zrobi . Zauważyłam, że suplementacja jodem powoduje niemal natychmiastowe podniesienie na duchu lekko przygnębionych ludzi i czyni cuda, jeśli chodzi o łagodzenie rozdrażnienia. Rozmawiałam nawet z ludźmi, którzy pozbyli się trwających wiele lat migren . Płyn Lugola często pomaga w przypadkach długotrwałych problemów z zaparciami i w połączeniu z chlorkiem magnezu oczyszcza organizm z bromu, jak również innych trucizn .
Od czasu usunięcia jodu z naszego pożywienia liczba zachorowań na raka potroiła się, czego przerażającym przykładem jest rak piersi . Wielu lekarzy, których prace już zbadałam, jest przekonanych, że utrzymanie wysokiego poziomu jodu to zdecydowanie najlepszy sposób zapobiegania wszelkim kłopotom związanym z piersiami . Ponadto, jeśli problem już zaistniał i nawet jeśli jest zaawansowany, jod może go rozwiązać, w przeciwieństwie do innych interwencji medycznych, które tworzą zamęt i sprzyjają rozprzestrzenianiu się komórek rakowych. Płyn Lugola może sprawić, że problemy menstruacyjne staną się jedynie złymi wspomnieniami . W rzeczywistości wszystkim „kobiecym" problemom, w tym strasznemu rakowi szyjki macicy, można zapobiec, a nawet wyleczyć je przy pomocy odpowiedniej ilości płynu Lugola .
Płyn Lugola sprawia, że ostra „mgła mózgu" (stan zmieszania i zmniejszenia poziomu jasności umysłu) ustępuje w ciągu kilku dni, przerażające niepokojące nieprawidłowe bicie serca stabilizuje się, problemy z tarczycą i nadnerczem ulegają poprawie, a niektóre ofiary choroby Addisona (niedoczynność kory nadnerczy) mogą nawet ograniczyć przyjmowanie hydrokortyzonu . Niektórzy diabetycy są w stanie zmniejszyć lub nawet przestać przyjmować insulinę . Zalecam jednak nie manipulować dawką insuliny bez porady kompetentnego lekarza .
Smarowanie płynem Lugola torbieli może spowodować ich kurczenie się, a miejsc ukąszeń owadów może zapobiec powikłaniom . Smarowanie nim starczych brodawek na skórze często sprawia, że znikają one po kilku dniach .
Kilku ekspertów od jodu donosi, że bliznowce powstają tylko u ludzi, u których poziom jodu w organizmie jest wyjątkowo niski. Aż trudno uwierzyć, że tak niezwykłą poprawę można osiągnąć z pomocą kilku kropli tego dawnego lekarstwa.

Kluczem jest myślenie o płynie Lugola nie jako o „środku zaradczym", ale jako o środku odżywczym, który ma kluczowe znaczenie dla wszystkich aspektów naszego zdrowia . Okazuje się, że cały organizm, a nawet mózg, działa lepiej, kiedy jest karmiony jodem . Bez niego nie może rozwinąć swojego całego potencjału . Gdy ludzie nauczą się korzystać z płynu Lugola, Wielka Farma straci władzę, którą zawłaszczyła, kiedy przejęła nasze uczelnie medyczne, lekarzy i rządy. Nic dziwnego, że tak zawzięcie demonizują jod, chcąc zakazać go na zawsze . To panaceum ma potencjał wyrugowania jej z rynku . Lekarze przez 150 lat stosowali płyn Lugola z wielkim powodzeniem bez szkody dla pacjentów . Jeśli są jeszcze w stanie wrócić do stosowania naturalnych środków, znowu staną się tymi, którymi powinni być: uprzejmymi mężczyznami i kobietami, którzy przychodzą do domu, zaglądają w oczy i przepisują wypoczynek oraz bezpieczne remedia .

Czy cała medycyna jest zła?

W swoim dotychczasowym życiu poznałam wielu wspaniałych lekarzy. Wszyscy oni mają jedną wspólną cechę - mają odwagę przeciwstawiania się systemowi i zdolność samodzielnego myślenia. Żaden z nich nigdy nie odmówił rozmowy ze mną lub wysłania mi opisu prac badawczych, kiedy prosiłam ich o pomoc. Mam wielki szacunek dla tych pionierów, z których wielu ryzykuje odebranie im prawa wykonywania zawodu. Stale wisi nad nimi groźba zamknięcia im ust, a nawet zniknięcia na zawsze.
Niestety, jest już za późno na uprzejmych „lekarzy rodzinnych". W ostatnich dziesięcioleciach odeszli powoli i ostatecznie w zapomnienie. Medycyna jest uboższa o nich. Na szczęście, jest jeszcze jedna grupa lekarzy, która znacznie się poprawiła - chirurdzy. Te niesamowite kobiety i mężczyźni są genialni w naprawie organizmów ofiar wypadków, przywracaniu wzroku niewidomym, dawaniu nadziei zdeformowanym ludziom z pomocą chirurgii plastycznej oraz łataniu ciał, które zostały naruszone tak poważnie, że nie da się ich naprawić przy pomocy jakiegokolwiek naturalnego środka. Zasługują na nasz szacunek, podobnie jak lekarze i pielęgniarki, którzy bezinteresownie znoszą niewygody i narażają się na niebezpieczeństwo, niosąc pomóc cierpiącym w odległych i niebezpiecznych zakątkach świata.
Z kolei Wielka Farma i Wielka Medycyna nie zasługują na nasz szacunek, ponieważ zwalczają wszystkie naturalne środki, w tym jod.


O autorce :
Elaine Hollingsworth jest dyrektorem Centrum Zdrowia Hipokratesa na Złotym Wybrzeżu w stanie Queensland w Australii

Źródło: NEXUS LIPIEC-SIERPIEŃ 2012"
"W końcu wszystko będzie dobrze. Jeżeli nie jest dobrze, to jeszcze nie koniec."
sowka
Posty: 1722
Rejestracja: 25 maja 2016, 22:36

Re: JOD

Postautor: sowka » 09 lut 2021, 21:42

Wiosna Zdrowia_wspomnienie z 2017
https://vimeo.com/237370031?utm_campaig ... b20a18050e
Bogus pisze:
Najciekawsze informacje na temat leczenia jodem przedstawił Dr Flechas podczas Wiosny Zdrowia w 2017 roku. Niestety jego wykład zniknął z internetu. Tych którzy znają język angielski zachęcam do posłuchania tego wspaniałego lekarza. Jest w sieci sporo jego wypowiedzi.
Zawsze zastanawiałem się dlaczego organizator wiosny zdrowia usunął jego wykład z YT już pierwszego dnia.

to chyba też coś wyjaśnia ;)
Studio Blue Dream Film - wszystkie prelekcje z wydarzenia dostępne na indywidualne zamówienie pod adresem e-mail :bluedreamfilm@gmail.com
sowka
Posty: 1722
Rejestracja: 25 maja 2016, 22:36

Re: JOD

Postautor: sowka » 09 lut 2021, 22:05

Napisałam do nich zapytanie jak mozna obejrzec wykład Dr Flechas o jodzie :)
zobaczymy czy bedzie odp.
sowka
Posty: 1722
Rejestracja: 25 maja 2016, 22:36

Re: JOD

Postautor: sowka » 10 lut 2021, 11:18

Preparaty apteczne z jodem
wszyscy znamy jodynę- spirytusowy roztwór jodu , Płyn Lugola
A prosze taka reklama :D Uratuj Babcię - Kup jej Jodopowidon
https://covid-19-nieznane-fakty.pl/jod- ... ars-cov-2/

Jodopowidon
Mechanizm działania
Jodowany poliwinylopirolidon, zaliczany do jodoforów. Nie barwi trwale skóry wskutek wiązania jodu przez wielkocząsteczkowy nośnik. W porównaniu z roztworami wodnymi jodu słabiej drażni tkanki i działa bardzo słabo korodująco.
Uwolniony z kompleksu jod wykazuje działanie bakteriobójcze na bakterie Gram-dodatnie i Gram-ujemne, prątki, wirusy, grzyby, drożdżaki, pierwotniaki oraz zarodniki, nie powodując powstawania oporności. Większość form wegetatywnych drobnoustrojów zostaje zabita w ciągu 15–30 s. Aktywność niszcząca utrzymuje się przez pewien czas, i dzięki temu preparat ma przedłużone działanie. Jodowany związek powidonu wykazuje mniejszą aktywność niż wolny jod, jednak jest także mniej toksyczny. W kontakcie ze skórą lub błonami śluzowymi preparat rozpada się powoli, uwalniając nieorganiczny jod. W porównaniu z roztworami alkoholowymi roztwory wodne wykazują słabsze działanie drażniące, gdyż kryształki jodu nie wytrącają się na skórze i nie wykazują działania utleniającego.

preparaty na rynku polskim zawierające jodopowidon
Betadine (maść)
Betadine - roztwór na skórę (płyn)
Braunol 2000 (płyn)
Braunovidon (maść)
Jodi Gel 10% (żel)
PV Jod 10% (roztwór)

Betadine VAG (jodopowidon) - globulki dopochwowe
https://www.apteka-melissa.pl/produkt/b ... ,9023.html
Zakażenia bakteryjne i grzybicze pochwy, rzęsistkowica, zapobiegawczo przy nawracających infekcjach pochwy, przed operacjami ginekologicznymi.
https://www.mp.pl/pacjent/leki/subst.html?id=430
PV JOD 10% roztwór 20 ml
https://aptekazawiszy.pl/pv-jod-10-roztwor-20-ml.html


Stosowanie roztworu Betadine z innymi lekami
Jednoczesne stosowanie jodowanego powidonu z nadtlenkiem wodoru, enzymatycznymi preparatami do leczenia ran zawierającymi srebro lub taulorydynę oraz środkami antyseptycznymi może być przyczyną wzajemnego osłabiania efektów działania tych preparatów.
Jodowanego powidonu nie wolno stosować łącznie z lekami zawierającymi rtęć ze względu na ryzyko tworzenia się żrącego związku jodu i rtęci.
Mogą wystąpić reakcje z białkiem i nienasyconymi kompleksami organicznymi, które mogą być kompensowane przez większe dawki jodowanego powidonu.
Należy unikać przewlekłego stosowania preparatu, szczególnie na dużych powierzchniach, u osób leczonych litem.
Nie należy stosować na skórę preparatu Betadine jednocześnie z innymi preparatami o właściwościach redukujących, kwasowych lub zawierających alkaloidy.
Uwaga!
Ze względu na utleniające właściwości preparatu, w przypadku niektórych testów na wykrywanie krwi utajonej w kale lub wykrywanie krwi lub glukozy w moczu, zanieczyszczenie jodowanym powidononem może dać wyniki fałszywie dodatnie.
Podczas stosowania jodowanego powidonu może zmniejszyć się wychwyt jodu przez tarczycę, co z kolei może utrudniać przeprowadzenie niektórych badań diagnostycznych (np. scyntygrafia tarczycy, oznaczanie jodu związanego z białkiem, badania z zastosowaniem jodu radioaktywnego) lub uniemożliwiać leczenie chorób tarczycy jodem. Aby uzyskać niezafałszowane wyniki zaleca się zachowanie odpowiednio długiego odstępu czasu (1-2 tygodnie) między zakończeniem stosowania jodowanego powidonu a scyntygrafią tarczycy.
Awatar użytkownika
Paula
Posty: 729
Rejestracja: 19 lis 2018, 14:23

Re: JOD

Postautor: Paula » 13 lut 2021, 20:24

Fragment książki "Jod- niechciana prawda".
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"W końcu wszystko będzie dobrze. Jeżeli nie jest dobrze, to jeszcze nie koniec."

Wróć do „Medycyna komplementara/ Biologia/ Biochemia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości