TAURYNA

Awatar użytkownika
Bow1
Specjalista
Posty: 381
Rejestracja: 30 kwie 2016, 3:14
Lokalizacja: Jezioro Dadaj

TAURYNA

Postautor: Bow1 » 04 cze 2023, 0:37

Jak zwykle bez wstępów, bez zarysu historycznego itd.
Kilka lat temu znalazłem badanie dotyczące tauryny, a dokładniej jej ilości w mózgach noworodków.
Dzieci z autyzmem miały niski poziom tauryny w mózgu natomiast dzieci zdrowe posiadały w mózgu bardzo, bardzo dużo tauryny. Wszystko co zostanie wstrzyknięte podskórnie czy domięśniowo trafi do mózgu dotyczy to również metali takich jak rtęć i aluminium. W szczepionkach znajdują się obie trucizny. Aluminium jako adiuwant oraz rtęć (tiomersal) jako środek konserwujący.
Tak w nawiasie, jak podłą istotą trzeba być żeby organiczny związek rtęci dodawać do preparatów, które wstrzykuje się bezbronnym dzieciom?
Pełną funkcjonalność bariera krew-mózg osiąga w 6 miesiącu życia jednak nawet jeśli bariera ta jest w pełni funkcjonalna to i tak nie chroni całego układu nerwowego. Część mózgowia nie posiada bariery np przysadka czy obszar odpowiedzialny za produkcję płynu mózgowego.
Wracam jednak do tematu.
Noworodek nie posiada w pełni rozwiniętego systemu ochrony przed toksynami. Prawdopodobnie z tego powodu jego mózg dosłownie tonie w taurynie. W okresie późniejszym poziom tauryny spada ponieważ zaczynają funkcjonować inne struktury odpowiedzialne za ochronę.
Tauryna neutralizuje i usuwa metale ciężkie również z układu nerwowego ale też wątroby i innych organów.
Początkowo kiedy powiązałem deficyt tauryny z tiomersalem oraz autyzmem pomyślałem, że odbywa się to w następujący sposób.
Dziecko ma upośledzony metabolizm cysteiny(przemiana tlenowa cysteiny) i z tego powodu jest brak tauryny, glutationu i SO4, a zamiast tego nadmiar niebezpiecznych reaktywnych form siarki.
Ostatnio jednak dowiedziałem się, że tauryna do mózgu płodu trafia z krwioobiegu jako "prezent" od matki. W pierwszej fazie życia aminokwas ten , który jest ochroniarzem mózgu płodu, a następnie noworodka pochodzi od matki.
To wiele zmienia.
Gdybym mógł przeprowadzić badanie, które wyjaśniłoby jaka część przyszłych mam unikała mięsa albo wcale go nie jadła podczas ciąży.
Wreszcie chciałbym zbadać czy istnieje korelacja między liczbą zachorowań na autyzm, padaczkę i ADHD, a niejedzeniem mięsa przez przyszłe mamy.
Praktycznie jedynym pewnym źródłem tauryny jest mięso. Owszem występuje ona w niektórych warzywach np fasoli ale jednocześnie warzywa te mają substancje antyodżywcze, które uniemożliwiają przyswajanie tego aminokwasu.
Ktoś będzie argumentował - no dobrze ale w średniowieczu ciężarne kobiety (te biedne) jadły mięso bardzo rzadko, a mimo to nie było autyzmu.
Odpowiedziałbym - owszem autyzm nie występował ale też nikt tym dzieciakom nie wstrzykiwał tiomersalu i aluminium.
Co prawda autyzmu nie było ale kretynizm w biednych warstwach społecznych występował nader często. Wszystko to z tego powodu, że biedni ludzie jedli głównie zboża i warzywa.
W następnej części opiszę znaczenie tauryny w dorosłym życiu. Teraz tylko jedna rada - jesteś wegetarianinem czy weganinem to szybko kup taurynę i stosuj każdego dnia.
Dobrze się bawię.

Wróć do „Medycyna komplementara/ Biologia/ Biochemia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 30 gości