Alzheimer - skuteczne leczenie
: 18 paź 2016, 23:26
"...najczęstsza postać otępienia, nieuleczalna i postępująca choroba neurodegeneracyjna, prowadząca do śmierci pacjenta. Opisał ją po raz pierwszy niemiecki neuropatolog Alois Alzheimer w 1906 i od jego nazwiska pochodzi jej nazwa. Najczęściej spotyka się ją u osób po 65. roku życia, lecz pojawia się również wcześniej. W 2006 na świecie cierpiało na nią około 26,6 miliona chorych."
Powyżej zamieściłem fragment definiujący chorobę Alzheimera. Podkreśliłem słowo - nieuleczalna.
Czy tak jest rzeczywiście?
Jeżeli tak jest to dlaczego moja mama wyzdrowiała?
Twierdzę, że chorobę tą można wyleczyć. Może nie w każdym przypadku, może nie w takim stopniu jak byśmy sobie życzyli ale chorym zawsze możemy pomóc. Możemy pomóc na tyle że będą mogli w miarę normalnie funkcjonować. Pomożemy im na tyle że nie będą już tak ogromnym obciążeniem dla rodziny.
Aby proces leczenia był zrozumiały podzieliłem go na trzy części. Wszystkie są równie istotne i wszystkie są niezbędne oraz muszą przebiegać równolegle aby nastąpiła zadowalająca poprawa stanu zdrowia.
Są to:
- aktywacja autofagii,
- pozbycie się przyczyn stanów zapalnych oraz źródeł wolnych rodników,
- odżywianie komórek nerwowych,
Słowniczek
ZKT - Zbilansowane Kwasy Tłuszczowe
ZF - Złoto Faraonów
OK - Olej Kokosowy
KAL - kwas alfa liponowy
Cykl - okres w którym podajemy KAL
Glin - aluminium
Zanim przystąpimy do leczenia musimy sprawdzić zawartość apteczki chorego. Jeżeli znajdują się tam leki z grupy statyn to natychmiast wyrzucamy je do kosza. Leki obniżające cholesterol, obniżające poziom trójglicerydów - wyrzucamy do kosza bezkarnie. Nie musimy odstawiać ich stopniowo ponieważ jedynymi następstwami odstawienia tych leków będzie poprawa funkcjonowania pewnych szlaków metabolicznych. Szlaków dzięki którym powstają niezbędne lipidy, białka strukturalne, szlaków dzięki którym powstaje skwalen czy koenzym Q10. Szlaków niezbędnych do normalnego funkcjonowania układu krążenia, układu nerwowego i całego organizmu. viewtopic.php?f=1&t=12
Leki mające w składzie glin również wyrzucamy.
Przyglądamy się kuchni chorego. Wyrzucamy folię aluminiową, tacki aluminiowe. Wyrzucamy sztućce wykonane z tego metalu oraz wszystkie garnki, pojemniki itd. Oglądamy dokładnie patelnie czy niema uszkodzeń powłoki ceramicznej czy teflonowej. Jeżeli powłoka jest uszkodzona to takie patelnie również wyrzucamy.
Krótko mówiąc żaden pokarm nie może mieć kontaktu z aluminium.
Przyglądamy się chodzikowi, wózkowi oraz innym sprzętom. Jeżeli coś jest wykonane z aluminium a chory ma częsty kontakt z tym przedmiotem to owijamy to taśmą foliową aby odizolować aluminium.
Przeglądamy kosmetyki chorego. Sprawdzamy skład i jeżeli gdzieś jest aluminium czyli glin to natychmiast wyrzucamy. Proszę szczególnie sprawdzić dezodoranty.
Aktywacja Autofagii
Kiedy już statyny i aluminiowe przedmioty znalazły się w odpowiednim dla nich miejscu koncentrujemy się na aktywacji autofagii viewtopic.php?f=1&t=35 oraz pozbywaniu się metali ciężkich i innych toksyn z wątroby oraz układu nerwowego.
O aktywacji autofagii przeczytacie sobie pod adresem jaki zamieściłem powyżej.
Pozbycie się przyczyn stanów zapalnych oraz źródeł wolnych rodników
Pozbywanie się toksyn i metali ciężkich też jest bardzo proste chociaż trzeba przyznać jest dość absorbujące. Nazwałem ten proces chelatacją KAL.
Zaczynamy od zakupu KAL w kapsułkach 300mg. Wysypujemy zawartość kapsułki na kartkę papieru a następnie nożem czy żyletką dzielimy zawartość na 5 równych części. Dzięki temu otrzymamy 5 dawek po 60mg KAL.
Podajemy 60mg KAL w porze dziennej co 2 godziny a w porze nocnej co 3 godziny. KAL można podawać na soku owocowym czy warzywnym lub innym napoju. Cykl trwa 4 dni, a po cyklu jest przerwa trwająca również 4 dni. Podczas chelatacji KLA należy dużo pić.
Proces ten prowadzimy przez 2 miesiące następnie robimy przerwę 2 miesiące i rozpoczynamy kolejną chelatację czyli 4 dni cykl i 4 dni przerwa. Tak jak poprzednio robimy to przez 2 miesiące.
Możemy stopniowo zwiększać dawki KAL od 60mg możemy dojść nawet do 150mg.
Jak długo?
Aż do znaczącej poprawy zdrowia. Może to trwać kilka miesięcy a może trwać nawet rok. To uzależnione jest od tego jak bardzo zanieczyszczony jest organizm chorego. Ile brał leków, ile wchłonął metali ciężkich, jak się odżywiał itd.
Odżywianie komórek nerwowych
Najważniejszym pokarmem dla centralnego układu nerwowego chorej osoby będą ciała ketonowe. Najczęściej chorzy na Alzheimera mają problem z poziomem glukozy ewentualnie insulinooporność. To oczywiście jest bardziej skomplikowane ale te problemy zostaną opisane w innym temacie. Wówczas najprostszym sposobem dostarczenia pokarmu zastępczego (zamiast glukozy) jest podawanie średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych co bezpośrednio przekłada się na wysoki poziom ketonów. Najlepszym źródłem średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych jest oczywiście OK. Minimalna dawka dzienna to 4 duże łyżki rozłożone równomiernie w czasie. Podajemy tyle by było łącznie około 50g OK dziennie.
ZKT nie stanowią pokarmu zastępczego, a są niezbędne do odbudowy tkanek nerwowych oraz do aktywacji autofagii.
Po powrocie chorego do zdrowia dzięki ZKT mózg ponownie będzie odżywiał się glukozą ale OK będzie wskazany nadal w kuchni z innych przyczyn.
Z jakich powodów polecam OK oraz jaki OK polecam można przeczytać tu: viewtopic.php?f=7&t=34
Suplementy podczas leczenia
- Na pierwszym miejscu ZKT.
W pierwszej fazie proponuję ZF z tego powodu, że ZF zawiera duże ilości nieutlenionego oleju z kminu egipskiego (czarnuszki). Nie polecam zakupu oleju z czarnuszki ponieważ olej z czarnuszki występujący indywidualnie ma zły stosunek omega 3 do omega 6 co może prowadzić do wystąpienia stanów zapalnych w centralnym układzie nerwowym (burza arachidonowa). Dodatkowo olej z czarnuszki ulega częściowemu utlenieniu bardzo szybko. Tylko odpowiednia unikalna technologia produkcji ZKT zapobiega utlenianiu substancji czynnych w oleju z kminu egipskiego.
Więc na początku terapii stosujemy ZF. rozpoczynamy od niewielkich dawek np 2 łyżeczki 4 razy dziennie. Obserwujemy stolec czy nie zmienił barwy na nietypowo jasną jeżeli tak się stanie to zmniejszamy dawki na kilka dni po czym wracamy do poprzednich. Stopniowo wprowadzamy większe ilości ZKT aż dojdziemy do 2 łyżek stołowych 3 razy dziennie. To jest dawka lecznicza.
- Podczas stosowania ZKT zmuszeni jesteśmy dostarczać inne składniki niezbędne do odbudowy błon fosfolipidowych oraz osłonek mielinowych, a znajdziemy je w lecytynie słonecznikowej.
czyli kolejnym suplementem jest lecytyna słonecznikowa w ilości 1 - 2 łyżeczki dziennie.
- Bardzo istotne jest podawanie witamin z grupy B. najważniejszą witaminą jest metylowana B12 czyli metylokobalamina. Kupimy ją np na allegro po 5mg w tabletkach. Podajemy pod język 3x1. Kwas foliowy 3x1 800mcg.
Witaminy B50 3x1 ewentualnie Special Two 3x1.
- Niezwykle istotne jest przywrócenie równowagi lipidowej oraz poprawa stanu tętnic w tym pozbycie się stanów zapalnych oraz blaszki miażdżycowej.
Możemy to osiągnąć jedynie poprzez stosowanie TMG i odstawienie wszystkich olejów oprócz OK i ZKT. Możemy stosować smalec, masło OK i ZKT. Zero olejów ze sklepu.
TMG (trimetyloglicyna) stosujemy 3x do posiłków. Jeżeli chory jest drobnej budowy to 500mg natomiast dla większych osób 750mg. Warto też wykonać badanie na poziom homocysteiny i w przypadku wysokiego jej poziomu (ponad 20) można stosować przez kilka miesięcy 3x 1000mg.
Tak można pomóc osobie chorej. Warto poświęcić mamie czy ojcu kilka miesięcy by jeszcze mogli cieszyć się życiem i nie być ciężarem dla bliskich.
Powyżej zamieściłem fragment definiujący chorobę Alzheimera. Podkreśliłem słowo - nieuleczalna.
Czy tak jest rzeczywiście?
Jeżeli tak jest to dlaczego moja mama wyzdrowiała?
Twierdzę, że chorobę tą można wyleczyć. Może nie w każdym przypadku, może nie w takim stopniu jak byśmy sobie życzyli ale chorym zawsze możemy pomóc. Możemy pomóc na tyle że będą mogli w miarę normalnie funkcjonować. Pomożemy im na tyle że nie będą już tak ogromnym obciążeniem dla rodziny.
Aby proces leczenia był zrozumiały podzieliłem go na trzy części. Wszystkie są równie istotne i wszystkie są niezbędne oraz muszą przebiegać równolegle aby nastąpiła zadowalająca poprawa stanu zdrowia.
Są to:
- aktywacja autofagii,
- pozbycie się przyczyn stanów zapalnych oraz źródeł wolnych rodników,
- odżywianie komórek nerwowych,
Słowniczek
ZKT - Zbilansowane Kwasy Tłuszczowe
ZF - Złoto Faraonów
OK - Olej Kokosowy
KAL - kwas alfa liponowy
Cykl - okres w którym podajemy KAL
Glin - aluminium
Zanim przystąpimy do leczenia musimy sprawdzić zawartość apteczki chorego. Jeżeli znajdują się tam leki z grupy statyn to natychmiast wyrzucamy je do kosza. Leki obniżające cholesterol, obniżające poziom trójglicerydów - wyrzucamy do kosza bezkarnie. Nie musimy odstawiać ich stopniowo ponieważ jedynymi następstwami odstawienia tych leków będzie poprawa funkcjonowania pewnych szlaków metabolicznych. Szlaków dzięki którym powstają niezbędne lipidy, białka strukturalne, szlaków dzięki którym powstaje skwalen czy koenzym Q10. Szlaków niezbędnych do normalnego funkcjonowania układu krążenia, układu nerwowego i całego organizmu. viewtopic.php?f=1&t=12
Leki mające w składzie glin również wyrzucamy.
Przyglądamy się kuchni chorego. Wyrzucamy folię aluminiową, tacki aluminiowe. Wyrzucamy sztućce wykonane z tego metalu oraz wszystkie garnki, pojemniki itd. Oglądamy dokładnie patelnie czy niema uszkodzeń powłoki ceramicznej czy teflonowej. Jeżeli powłoka jest uszkodzona to takie patelnie również wyrzucamy.
Krótko mówiąc żaden pokarm nie może mieć kontaktu z aluminium.
Przyglądamy się chodzikowi, wózkowi oraz innym sprzętom. Jeżeli coś jest wykonane z aluminium a chory ma częsty kontakt z tym przedmiotem to owijamy to taśmą foliową aby odizolować aluminium.
Przeglądamy kosmetyki chorego. Sprawdzamy skład i jeżeli gdzieś jest aluminium czyli glin to natychmiast wyrzucamy. Proszę szczególnie sprawdzić dezodoranty.
Aktywacja Autofagii
Kiedy już statyny i aluminiowe przedmioty znalazły się w odpowiednim dla nich miejscu koncentrujemy się na aktywacji autofagii viewtopic.php?f=1&t=35 oraz pozbywaniu się metali ciężkich i innych toksyn z wątroby oraz układu nerwowego.
O aktywacji autofagii przeczytacie sobie pod adresem jaki zamieściłem powyżej.
Pozbycie się przyczyn stanów zapalnych oraz źródeł wolnych rodników
Pozbywanie się toksyn i metali ciężkich też jest bardzo proste chociaż trzeba przyznać jest dość absorbujące. Nazwałem ten proces chelatacją KAL.
Zaczynamy od zakupu KAL w kapsułkach 300mg. Wysypujemy zawartość kapsułki na kartkę papieru a następnie nożem czy żyletką dzielimy zawartość na 5 równych części. Dzięki temu otrzymamy 5 dawek po 60mg KAL.
Podajemy 60mg KAL w porze dziennej co 2 godziny a w porze nocnej co 3 godziny. KAL można podawać na soku owocowym czy warzywnym lub innym napoju. Cykl trwa 4 dni, a po cyklu jest przerwa trwająca również 4 dni. Podczas chelatacji KLA należy dużo pić.
Proces ten prowadzimy przez 2 miesiące następnie robimy przerwę 2 miesiące i rozpoczynamy kolejną chelatację czyli 4 dni cykl i 4 dni przerwa. Tak jak poprzednio robimy to przez 2 miesiące.
Możemy stopniowo zwiększać dawki KAL od 60mg możemy dojść nawet do 150mg.
Jak długo?
Aż do znaczącej poprawy zdrowia. Może to trwać kilka miesięcy a może trwać nawet rok. To uzależnione jest od tego jak bardzo zanieczyszczony jest organizm chorego. Ile brał leków, ile wchłonął metali ciężkich, jak się odżywiał itd.
Odżywianie komórek nerwowych
Najważniejszym pokarmem dla centralnego układu nerwowego chorej osoby będą ciała ketonowe. Najczęściej chorzy na Alzheimera mają problem z poziomem glukozy ewentualnie insulinooporność. To oczywiście jest bardziej skomplikowane ale te problemy zostaną opisane w innym temacie. Wówczas najprostszym sposobem dostarczenia pokarmu zastępczego (zamiast glukozy) jest podawanie średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych co bezpośrednio przekłada się na wysoki poziom ketonów. Najlepszym źródłem średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych jest oczywiście OK. Minimalna dawka dzienna to 4 duże łyżki rozłożone równomiernie w czasie. Podajemy tyle by było łącznie około 50g OK dziennie.
ZKT nie stanowią pokarmu zastępczego, a są niezbędne do odbudowy tkanek nerwowych oraz do aktywacji autofagii.
Po powrocie chorego do zdrowia dzięki ZKT mózg ponownie będzie odżywiał się glukozą ale OK będzie wskazany nadal w kuchni z innych przyczyn.
Z jakich powodów polecam OK oraz jaki OK polecam można przeczytać tu: viewtopic.php?f=7&t=34
Suplementy podczas leczenia
- Na pierwszym miejscu ZKT.
W pierwszej fazie proponuję ZF z tego powodu, że ZF zawiera duże ilości nieutlenionego oleju z kminu egipskiego (czarnuszki). Nie polecam zakupu oleju z czarnuszki ponieważ olej z czarnuszki występujący indywidualnie ma zły stosunek omega 3 do omega 6 co może prowadzić do wystąpienia stanów zapalnych w centralnym układzie nerwowym (burza arachidonowa). Dodatkowo olej z czarnuszki ulega częściowemu utlenieniu bardzo szybko. Tylko odpowiednia unikalna technologia produkcji ZKT zapobiega utlenianiu substancji czynnych w oleju z kminu egipskiego.
Więc na początku terapii stosujemy ZF. rozpoczynamy od niewielkich dawek np 2 łyżeczki 4 razy dziennie. Obserwujemy stolec czy nie zmienił barwy na nietypowo jasną jeżeli tak się stanie to zmniejszamy dawki na kilka dni po czym wracamy do poprzednich. Stopniowo wprowadzamy większe ilości ZKT aż dojdziemy do 2 łyżek stołowych 3 razy dziennie. To jest dawka lecznicza.
- Podczas stosowania ZKT zmuszeni jesteśmy dostarczać inne składniki niezbędne do odbudowy błon fosfolipidowych oraz osłonek mielinowych, a znajdziemy je w lecytynie słonecznikowej.
czyli kolejnym suplementem jest lecytyna słonecznikowa w ilości 1 - 2 łyżeczki dziennie.
- Bardzo istotne jest podawanie witamin z grupy B. najważniejszą witaminą jest metylowana B12 czyli metylokobalamina. Kupimy ją np na allegro po 5mg w tabletkach. Podajemy pod język 3x1. Kwas foliowy 3x1 800mcg.
Witaminy B50 3x1 ewentualnie Special Two 3x1.
- Niezwykle istotne jest przywrócenie równowagi lipidowej oraz poprawa stanu tętnic w tym pozbycie się stanów zapalnych oraz blaszki miażdżycowej.
Możemy to osiągnąć jedynie poprzez stosowanie TMG i odstawienie wszystkich olejów oprócz OK i ZKT. Możemy stosować smalec, masło OK i ZKT. Zero olejów ze sklepu.
TMG (trimetyloglicyna) stosujemy 3x do posiłków. Jeżeli chory jest drobnej budowy to 500mg natomiast dla większych osób 750mg. Warto też wykonać badanie na poziom homocysteiny i w przypadku wysokiego jej poziomu (ponad 20) można stosować przez kilka miesięcy 3x 1000mg.
Tak można pomóc osobie chorej. Warto poświęcić mamie czy ojcu kilka miesięcy by jeszcze mogli cieszyć się życiem i nie być ciężarem dla bliskich.