Dziękuję @sowka
Minerały i witaminy.
Mój syn od jakiegoś czasu kupuje po kilka opakowań minerałów i witamin różnych firm ale tylko te, w których występują rzekomo dobre formy.
Już mamy kilka wyników kolejne są zlecane i niebawem będziemy wiedzieli kto daje nam syf w miejsce dobrych produktów. Oczywiście będziemy ostrożni i skorzystamy z dobrego prawnika aby bogate firmy nie wdeptały nas w glebę. Same badania nie są też tanie i nie stać nas na duże ilości badań.
Pierwszy problem to złe składniki w miejsce tych deklarowanych dobrych.
Jest jeszcze deklarowana przez producenta dawka i ta jaką znajdziemy w kapsułce.
Kolejny problem jest takie sympatyczne określenie "jak nie kijem go to pałką", co to oznacza? Oznacza to tyle, że prawie w każdym przypadku produkuje się suple tak by ten dobry składnik owszem był ale dodatki skomponowane są tak, że nie macie szans by cokolwiek skorzystać ponieważ dodatki blokują wchłanianie, a dodatkowo same w sobie są szkodliwe.
Przedstawię to na przykładzie pasty do zębów.
Jednemu z synów skończyła się pasta do zębów vicco więc kupił pastę bez fluoru w sieciowym sklepie z wielkim napisem fluor free
Zadzwonił i powiedział że już nawet w takim sieciowym sklepie można kupić pastę bez fluoru. Zaniepokoiło mnie to ponieważ tego. typu sklepy muszą w każdym produkcie umieścić coś co jest trucizną albo coś co jest antyodżywcze. To dotyczy bezwzględnie każdego produktu spożywczego i chemicznego, absolutnie każdego.
Syn przeczytał mi skład i co się okazało?
W paście tej owszem nie ma fluoru ale w zamian jest bardzo zdrowy brom. Ten z którego produkuje się trutki na szczury, karaluchy oraz wykorzystywany jest w produkcji bomby atomowej. To jedna z najbardziej toksycznych substancji występujących na planecie Ziemia. Jest teraz w pastach do zębów.
Fluor, twierdzą że wzmacnia szkliwo zębów co jest ochydnym kłamstwem a tera już brom leczy zęby?
Uruchomcie proszę myślenie. Skończyła się zabawa teraz to już jest otwarta wojna, kiedy płyn do naczyń zabija, każdy proszek, każde mydło i każdy szampon czy krem zabijają.
Sami musicie myśleć nikt za Was tego nie zrobi.
Naturalne mydło potasowe już jest polskie zastąpiło nam szampon, żel pod prysznic, inne mydła, płyn do naczyń, płyn do szyb i wszelkie inne produkty służące do mycia, prania itd.
Dlaczego to robię?
Czasem polecam komuś jakieś witaminki zakładając że firma taka jak swanson, now czy doctor best nie oszukują ale jak popatrzę na dodatki to czasem wątpię.
Zauważyłem też że jeden z producentów używa białej formy B12 co nie bardzo da się uzasadnić, więc tego już badamy. Koszty są wysokie więc robimy to stopniowo. Np kapsułka zawierająca 10 składników to jest koszt 7 tyś zł. Ja tym się nie zajmuję bo to robi jeden z synów ale o ile dobrze pamiętam to witaminka każda osobno 700 zł i każdy inny składnik to 700 lub 300 zł.
Ale uspokajam Was drodzy przyjaciele z bow1, będziemy mieli wyniki badań.
Dobrze się bawię.