oczywiście płyn Lugola i jodyna własnej, domowej roboty. Produkty z polskiej pewnej hurtowni, z kartą charakterystyki. Bardzo dobry jest jod krystaliczny sublimowany.
tak teoretycznie zapytam. Jak wiemy w płynie lugola do rozpuszczenia jodu potrzebny jest jodek potasu. A czy przy robieniu jodyny mógł by być sam czysty jod? bo problem odpada z rozpuszczeniem bo to załatwia alkohol 96%. W sumie jodek potasu chyba musi być obrobiony przez organizm zanim zostanie za absorbowany natomiast jod czysty zostaje wessany już bezpośrednio, to może by było ok jak by tego jodu krystalicznego mogło być dużo więcej w stosunku do jodku potasu. Nie wiem, tak sobie kombinuję, być może, że błędnie...

Fitoro---> (kiszka z davidicke.pl)

Lekarze przepisują leki o, których mało wiedzą, na choroby o których jeszcze mniej wiedzą- ludziom, o których NIC nie wiedzą !